Wystąpienie do Przewodniczącego Sejmowej Podkomisji Nadzwyczajnej ds. rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym w sprawie publicznego rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym z dnia 2016-02-24.
Wystąpienie do Przewodniczącego Sejmowej Podkomisji Nadzwyczajnej ds. rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym w sprawie publicznego rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym.
Projekt ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym (druk sejmowy nr 189) przewiduje m.in. utworzenie rejestru sprawców przestępstw na tle seksualnym.
Tworzenie systemowych rozwiązań przeciwdziałania przemocy seksualnej, mających w szczególności chronić dzieci przed ich seksualnym wykorzystaniem, jest niezbędne. Przyjmowane regulacje prawne powinny jednak spełniać określone standardy wynikające z Konstytucji RP i ratyfikowanych przez Polskę umów międzynarodowych, w tym przewidywać gwarancje poszanowania prawa do prywatności i ochrony danych osobowych.
W ostatnich latach wprowadzono szereg zmian w przepisach ustawowych, mających stanowić realną kontrolę sprawców przestępstw na tle seksualnym (np. zniesienie wnioskowego trybu ścigania niektórych przestępstw seksualnych, wydłużenie terminu przedawnienia karalności przestępstw seksualnych popełnionych na szkodę małoletniego, czy też zaostrzenie odpowiedzialności za przestępstwa związane z pornografią dziecięcą). Obowiązujące przepisy umożliwiają również podanie wyroku skazującego do publicznej wiadomości. Wątpliwości Rzecznika budzi zatem fakt, że uzasadnienie do projektu ustawy nie zawiera analizy obowiązującego stanu prawnego ani nie odnosi się do badań dotyczących skuteczności istniejących środków zwalczania przestępczości seksualnej.
Rejestr sprawców przestępstw na tle seksualnym będzie rejestrem odrębnym od Krajowego Rejestru Karnego, składającym się z dwóch oddzielnych baz danych: Rejestru z dostępem ograniczonym i Rejestru publicznego. Projektodawcy nie przedstawili jednak uzasadnienia dla utworzenia rejestru odrębnego od Krajowego Rejestru Karnego pod kątem efektywności tworzonego systemu, jego niezbędności, a także zasadności wydatkowania środków publicznych.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich niektóre wprowadzane regulacje mogą stanowić zagrożenie dla ochrony praw osób, których dane zostaną umieszczone w Rejestrze. Chodzi o zagrożenie życia i zdrowia sprawców związane z ich stygmatyzacją w społeczeństwie, a także o negatywne skutki upublicznienia danych i wizerunku sprawcy dla osób pokrzywdzonych, będących członkami jego rodziny.
Zgodnie z przekazanym Rzecznikowi Praw Obywatelskich stanowiskiem Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego, ogólnodostępny rejestr nie stanowi skutecznego środka mającego przyczynić się do zmniejszenia zagrożenia przestępczością seksualną. Poza tym istnienie takiego rejestru w znaczny sposób zmniejsza możliwości prowadzenia terapii przestępców seksualnych, ponieważ dla sprawców, których dane zostaną umieszczone w rejestrze, nie będzie perspektywy powrotu do społeczeństwa.
Zastrzeżenia Rzecznika dotyczą także katalogu osób, których dane będą publikowane w rejestrze z dostępem ograniczonym. Obejmuje on m.in. osoby, wobec których prawomocnie umorzono postępowanie w wyniku amnestii, a także osoby, wobec których prawomocnie orzeczono środki zabezpieczające w sprawach o przestępstwa objęte ustawą, a więc podejrzanych o popełnienie tych przestępstw. Projekt może w tym zakresie naruszać konstytucyjną zasadę domniemania niewinności. Drugą grupą, której umieszczenie w katalogu budzi wątpliwości są nieletni, wobec których prawomocnie orzeczono środki wychowawcze, poprawcze lub wychowawczo-lecznicze albo którym wymierzono karę na podstawie ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich.
Z punktu widzenia standardów ochrony danych osobowych za nieprawidłowe należy uznać zbyt szerokie oznaczenie sytuacji, w których określone podmioty będą mogły korzystać z rejestru z dostępem ograniczonym.
Dane z rejestru publicznego mają być dostępne bez ograniczeń i publikowane na stronie internetowej BIP Ministerstwa Sprawiedliwości. Każdy będzie miał prawo do ponownego wykorzystania tych informacji, co może prowadzić do wykorzystywania danych do celów przestępczych przez osoby trzecie. W rejestrze zostaną umieszczone również dane sprawców, którzy dopuścili się przestępstw na tle seksualnym przed wejściem w życie projektowanej ustawy, co może zostać uznane za naruszenie zasady niedziałania prawa wstecz.
Europejski Trybunał Praw Człowieka zajmował się oceną podobnego rejestru utworzonego we Francji, z punktu widzenia standardów wynikających z Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, w szczególności poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Trybunał pozytywnie ocenił rozwiązania prawne przyjęte we Francji, ponieważ przewidywały one sądową kontrolę wpisów umieszczonych w rejestrze, a przetwarzane dane były istotne i nienadmierne w stosunku do celów przetwarzania. Ponadto dostęp do zawartych w nich danych był ograniczony do organów sądowych, policyjnych i administracji publicznej przy obowiązku zachowania poufności.