Wystąpienie do Ministra Sprawiedliwości w sprawie ochrony danych osobowych zawartych w materiałach śledztwa z dnia 2016-03-24.
Wystąpienie do Ministra Sprawiedliwości w sprawie ochrony danych osobowych zawartych w materiałach śledztwa.
Rzecznik Praw Obywatelskich postuluje zwiększenie zakresu ochrony danych osobowych zwartych w aktach postępowania przygotowawczego. Do analizy tego problemu skłoniła Rzecznika sprawa rozpowszechnienia w internecie materiałów śledztwa w sprawie tzw. afery podsłuchowej dotyczącej podsłuchiwania od lipca 2013 r. w dwóch restauracjach kilkudziesięciu osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych.
Przepisy Kodeksu postępowania karnego dotyczące anonimizacji danych niektórych uczestników postępowania, obowiązujące od dnia 8 kwietnia 2015 r., w należyty sposób chronią dane pokrzywdzonego i świadka. W ocenie Rzecznika podobną ochroną powinny zostać objęte dane osób niebędących pokrzywdzonymi lub świadkami. Osobami tymi są na przykład osoby najbliższe dla zmarłego pokrzywdzonego, bądź osoby, co do których doszło do ingerencji w ich prawa w związku z przeszukaniem lub zatrzymaniem rzeczy, a także podejrzani. Do grupy tej mogą należeć również osoby, które nie pełnią żadnej roli w procesie, a ich dane osobowe zostały zawarte w aktach sprawy np. w związku z zabezpieczeniem dokumentacji związanej z przedmiotem postępowania. W przypadku udostępnienia akt postępowania osoba uprawniona ma możliwość zapoznania się z danymi teleadresowymi tych osób, co może narazić je na negatywne konsekwencje. Istnieje zatem potrzeba rozważenia odpowiedniej nowelizacji przepisów Kodeksu postępowania karnego.
Zmiany wymagają ponadto przepisy zarządzenia nr 48/15 Prokuratora Generalnego z dnia 24 czerwca 2015 r. w sprawie organizacji i zakresu działania sekretariatów oraz innych działów administracji w powszechnych jednostkach organizacyjnych prokuratury, ponieważ nie regulują niektórych aspektów udostępniania akt postępowania przygotowawczego, istotnych dla ochrony danych uczestników postępowania i innych osób.
Po pierwsze, przepisy zarządzenia powinny przewidywać, że osobę uprawnioną do przeglądania akt uprzedza się o tym, że publiczne rozpowszechnianie bez zezwolenia wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym, jest karalne. Miałoby to znaczenie prewencyjne.
Po drugie, w przepisach powinien znaleźć się wymóg odpowiedniego oznaczenia udostępnianych materiałów postępowania, tak aby można było ustalić źródło „przecieku”. W sprawach, gdzie z aktami postępowania karnego zapoznaje się wiele osób uprawnionych, osoba, która bez zezwolenia upublicznia wiadomości z postępowania przygotowawczego, może uniknąć odpowiedzialności karnej za swój czyn z powodu braku dowodów.
Co więcej, ścisła ochrona danych adresowych osób niebędących świadkami ani pokrzywdzonymi, jak również osób, które nie składały zawiadomienia o przestępstwie, została uznana za bezcelową z uwagi na brak realnego zagrożenia ze strony oskarżonego.
Podsekretarz Stanu zapewnił ponadto, że rozważy propozycję prewencyjnego uprzedzania osób mających dostęp do akt postępowania przygotowawczego o odpowiedzialności karnej za publiczne rozpowszechnianie bez zezwolenia wiadomości z postępowania przygotowawczego, zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym (art. 241 § 1 k.k.). Zaznaczył jednak, że prewencyjne oddziaływanie ewentualnego obowiązku pouczania o treści tego przepisu będzie znacznie ograniczone. W większości przypadków osoba, która dopuściła się takiego zachowania starała się pozostać anonimowa. Uzasadnia to przypuszczenie, że miała świadomość jego bezprawności.
Postulat wprowadzenia wymogu znakowania materiałów postępowania przygotowawczego również wydaje się mało skutecznym sposobem na ustalenie źródła „przecieku”. Najnowsze techniki utrwalania obrazu umożliwiają bowiem ominięcie większości sposobów znakowania takich materiałów.