Sprawy generalne Rzecznika Praw Obywatelskich



Zgłoszenie udziału w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie skargi konstytucyjnej o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przepisu Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ustanawiającego dla dziecka termin do wytoczenia powództwa o zaprzeczenie ojcostwa w sposób nieuwzględniający tego, kiedy dziecko uzyskało wiedzę o swoim biologicznym pochodzeniu z dnia 2017-08-10.

Adresat:
Trybunał Konstytucyjny
Sygnatura:
IV.7020.37.2014
Data sprawy:
2017-08-10
Rodzaj sprawy:
skarga konstytucyjna (SK)
Nazwa zepołu:
Zespół Prawa Cywilnego
Wynik sprawy:
Opis sprawy:

Zgłoszenie udziału w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie skargi konstytucyjnej o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją przepisu Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ustanawiającego dla dziecka termin do wytoczenia powództwa o zaprzeczenie ojcostwa w sposób nieuwzględniający tego, kiedy dziecko uzyskało wiedzę o swoim biologicznym pochodzeniu.

Zgodnie z kwestionowanym przepisem dziecko po dojściu do pełnoletności może wytoczyć powództwo o zaprzeczenie ojcostwa męża swojej matki, nie później jednak niż w ciągu trzech lat od osiągnięcia pełnoletności. Artykuł 70 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ustala sztywny termin zawity, po którego upływie wygasa uprawnienie dorosłego dziecka do podważania ojcostwa ustalonego wskutek domniemania prawnego. Termin ten nie jest w żaden sposób powiązany ze świadomością dziecka co do faktów dotyczących jego pochodzenia.

Zdaniem Rzecznika kwestionowany przepis narusza prawo dorosłego dziecka do ochrony życia rodzinnego poprzez arbitralne i niezależne od wiedzy dziecka ograniczenie możliwości ustalenia jego tożsamości prawnej (zgodnej z tożsamością biologiczną i genetyczną), czego niezbędnym warunkiem jest wcześniejsze podważenie domniemania pochodzenia od męża matki. Tym samym aktualna treść art. 70 § 1 KRO narusza i nie szanuje godności takiego dorosłego dziecka, które o swym pochodzeniu dowiedziało się po upływie arbitralnie wyznaczonego terminu trzech lat od osiągnięcia pełnoletności. Rzecznik zauważył, że powyższy przepis nakłada na jednostkę ograniczenia i wymagania, którym ta niezależnie od swojej woli i chęci nie może sprostać. W ocenie Rzecznika treść art. 70 § 1 KRO jest niezgodna z takimi wzorcami konstytucyjnymi, jak prawo do ochrony prawnej życia prywatnego i rodzinnego, prawo do przyrodzonej i niezbywalnej godności oraz z zasadą proporcjonalności ograniczania konstytucyjnych praw.

 


Data odpowiedzi:
2018-05-16
Opis odpowiedzi:
Stanowisko uwzględnione (wyrok z 16 maja 2018 r., sygn. akt SK 18/17).
W ocenie Trybunału Konstytucyjnego data osiągnięcia przez dziecko pełnoletności nie zawsze stanowi relewantne kryterium ustalenia początku biegu zawitego terminu do wytoczenia przez pełnoletnie dziecko powództwa o zaprzeczenie ojcostwa męża matki. Podstawowe znaczenie dla podjęcia przez zainteresowaną osobę decyzji o skorzystaniu z prawa do wytoczenia takiego powództwa ma niewątpliwie to, czy w ogóle ma ona wiedzę o okolicznościach świadczących o tym, że nie pochodzi od męża matki. Zdaniem Trybunału powyższe oznacza, że początek biegu terminu zawitego określonego w art. 70 § 1 k.r.o. został ustalony w sposób arbitralny. Ustawodawca nie powiązał go z kryterium mającym charakter relewantny z punktu widzenia całej konstrukcji prawnej. Oderwał go bowiem od daty, w której osoba zainteresowana uzyskała informację o tym, że nie pochodzi od męża swojej matki. Ustawodawca przyznał pierwszeństwo zasadzie stabilizacji stosunków prawnych, wprowadzając rozwiązanie prawne niezapewniające ochrony dóbr osób, które o swoim rzeczywistym pochodzeniu biologicznym dowiedziały się dopiero po upływie terminu przewidzianego w zaskarżonym przepisie. W ocenie Trybunału ustawodawca nie może tworzyć konstrukcji normatywnych, które są niewykonalne, stanowią złudzenie prawa i w konsekwencji dają jedynie pozór ochrony interesów jednostki. Ustawodawca, co do zasady, nie może więc doprowadzać do istotnego zawężenia możliwości realizacji formalnie przyznanego jednostce prawa podmiotowego, tak że w istocie prowadzi to do powstania swoistego nudum ius, które wskutek tego staje się prawem bezprzedmiotowym.