Sprawy generalne Rzecznika Praw Obywatelskich



Kasacja w sprawie przedwczesnego i bezpodstawnego uznania, że nie istnieją w niniejszej sprawie bezwzględne przeszkody ekstradycyjne z dnia 2019-04-11.

Adresat:
Sąd Najwyższy
Sygnatura:
II.511.506.2018
Data sprawy:
2019-04-11
Rodzaj sprawy:
kasacja karna (RKK)
Nazwa zepołu:
Zespół Prawa Karnego
Wynik sprawy:
Opis sprawy:

Kasacja w sprawie przedwczesnego i bezpodstawnego uznania, że nie istnieją w niniejszej sprawie bezwzględne przeszkody ekstradycyjne.

Postanowieniem z dnia 19 kwietnia 2018 r. Sąd Okręgowy stwierdził prawną niedopuszczalność przekazania obywatela Ukrainy ukraińskim organom wymiaru sprawiedliwości, na podstawie wniosku o wydanie osoby z dnia 22 czerwca 2017 r. sporządzonego przez Ministerstwo Sprawiedliwości Ukrainy. Sąd orzekł o prawnej niedopuszczalności wydania ściganego, z uwagi na uzasadnioną obawę, że w państwie wydania może dojść do naruszenia jego wolności oraz praw, takich jak prawo do sprawiedliwego i uczciwego procesu. Od powyższego orzeczenia zażalenie wniósł Prokurator Okręgowy, zdaniem którego Sąd wydał orzeczenie w oparciu o niepełny materiał procesowy. Postanowieniem z dnia 28 maja 2019 r. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, że stwierdził prawną dopuszczalność wydania ściganego ukraińskim organom wymiaru sprawiedliwości.

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich orzeczenie Sądu II instancji nie może się ostać, ponieważ zapadło z rażącym naruszeniem prawa procesowego. W realiach niniejszej sprawy, w zakresie ustalenia, czy nie zachodzi uzasadniona obawa, procedowanie Sądu Apelacyjnego razi niekonsekwencją. Z jednej strony, Sąd Apelacyjny wskazuje, że brak jest dowodów, iż ścigany był osobą zaangażowaną w konflikt na wschodzie Ukrainy i postępowanie karne jest represją za tego rodzaju działalność i nie ma podstaw do obawy, że w państwie żądającym wydania może dojść do naruszenia wolności i praw osoby wydanej, z drugiej strony uznając, że postępowanie ekstradycyjne nie jest miejscem na ocenę ustawodawstwa wewnętrznego państwa wzywającego, arbitralnie odmawia zasadności pytaniom skierowanym przez Sąd I instancji do strony ukraińskiej i uniemożliwia ściganemu udowodnienie wiarygodności jego wyjaśnień, w których brak przecież twierdzeń o zaangażowaniu w konflikt na wschodzie Ukrainy, a mowa jest o obawie o życie i prawo do uczciwego procesu.

Tymczasem pytania Sądu Okręgowego skierowane do strony ukraińskiej w ramach pomocy prawnej zmierzały właśnie do wyjaśnienia kwestii gwarancji bezstronnego, sprawiedliwego procesu, w kontekście konfliktu na tle politycznym i korupcyjnym ściganego z wysoko postawionym funkcjonariuszem lokalnej administracji sądowej. Nie do zaakceptowania jest teza Sądu Apelacyjnego, że skoro ścigany ma możliwość dochodzenia ewentualnego naruszenia praw człowieka przed niezawisłym sądem, a także może wystąpić ze skargą do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu, to Sąd w postępowaniu ekstradycyjnym jest zwolniony z obowiązku badania stopnia prawdopodobieństwa nierespektowania postanowień Konwencji w stosunku do osoby ściganego.

 


Data odpowiedzi:
2019-07-10
Opis odpowiedzi:
Kasacja uwzględniona (postanowienie z 10 lipca 2019 r., sygn. akt IV KK 220/19).
W ocenie Sądu Najwyższego Sąd Apelacyjny, mając na uwadze treść zarzutu odwoławczego, zobowiązany był do oceny, czy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy był wystarczający do merytorycznego orzekania. Tego jednak w sposób prawidłowy nie uczynił. Ograniczył się bowiem do zaakcentowania, że choć treść pisma Ministerstwa Sprawiedliwości wskazuje, że działanie ukraińskiego wymiaru sprawiedliwości pozostawia wiele do życzenia, to jednak nie wynika z niego, że wolności i prawa ściganego, na które może mieć wpływ postępowanie karne zostałyby naruszone w taki sposób, by wobec osoby ściganej miały być stosowane niedozwolone sposoby przesłuchania, bicie, nieludzkie traktowanie i stosowanie tortur. Zdaniem Sądu Najwyższego najpoważniejszym uchybieniem popełnionym przez sąd odwoławczy było jednak to, że organ ten nie odniósł się w ogóle do pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności środków dowodowych pochodzących od osobowych źródeł dowodowych, które wyznaczyły treść orzeczenia Sądu pierwszej instancji. Wadliwa wykładnia przepisu art. 604 § 1 pkt 7 k.p.k. doprowadziła więc do tego, że Sąd drugiej instancji w istocie nie rozpoznał zarzutu podniesionego w zażaleniu, który bazował na tezie, że materiał dowodowy, na którym oparł się organ meriti nie był wystarczający do rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Konsekwencją powyższego było również to, że Sąd Apelacyjny w ogóle nie odniósł się do kwestii zwrócenia się przez sąd do strony ukraińskiej, w trybie art. 13 Konwencji o ekstradycji, o przekazanie informacji na temat m.in. obowiązujących w państwie żądającym przepisów dotyczących wyłączenia sędziego i przekazania sprawy do rozpoznania innemu sądowi oraz postępowania toczącego się przeciwko ściganemu.