Kasacja w sprawie rozpoznania sprawy przez sąd rzeczowo niewłaściwy do jej rozpoznania z dnia 2018-01-19.
Kasacja w sprawie rozpoznania sprawy przez sąd rzeczowo niewłaściwy do jej rozpoznania.
F.B. został oskarżony o to, że od czerwca 1944 r. do września 1944 r. był czynnym działaczem związku B.Ch i po wyzwoleniu przez oddziały Armii Czerwonej nie zaprzestał swojej działalności. Sąd Wojskowy na rozprawie bez udziału prokuratora i bez udziału obrońcy uznał oskarżonego winnym zarzucanych mu przestępstw i skazał go na karę śmierci. Wyrok śmierci na oskarżonym został wykonany w styczniu 1945 r.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich Sąd wojskowy rozpoznał dwie sprawy, z których jedna należała do właściwości sądów powszechnych. Sąd Wojskowy ustalił, że w istocie aktem oskarżenia objęte były dwa odrębne od siebie czyny i uniewinnił oskarżonego od zarzutu z art. 1 Dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego o ochronie Państwa, zaś uznał go za winnego przestępstwa z art. 27 Dekretu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego Kodeks karny Wojska Polskiego i art. 225 § 1 Kodeksu karnego z 1932 r. i za to skazał go na karę śmierci. Trzeba wskazać, że zgodnie z przepisami wyżej wymienionego Dekretu, do rozpoznania spraw o przestępstwa objęte niniejszym dekretem oraz wymienione w art. 89-99 i art. 101-103 Kodeksu karnego Wojska Polskiego właściwe były sądy wojskowe. Zdaniem Rzecznika sprawa oskarżonego w zakresie dotyczącym przestępstwa, od którego popełnienia ostatecznie go uniewinniono, prawidłowo została rozpoznana przez sąd wojskowy, natomiast sprawa podżegania do zabójstwa winna zostać przekazana do rozpoznania sądowi powszechnemu.
Rzecznik zwrócił również uwagę na fakt, że postępowanie karne w omawianej sprawie prowadzone było w oparciu o przepisy Kodeksu postępowania karnego Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR z 1943 r., który zarówno w chwili czynu, jak i w dacie wyrokowania nie miał mocy obowiązującego prawa, gdyż został wydany przez organ nieposiadający legitymacji do stanowienia przepisów rangi kodeksowej oraz w czasie obowiązywania Kodeksu wojskowego postępowania karnego z 29 września 1936 r., który został uchylony dopiero w dniu 25 września 1945 r.
W ocenie Sądu Najwyższego zarówno w chwili czynu, jak i w dacie wyrokowania Kodeks postępowania karnego Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR nie miał mocy obowiązującego prawa, gdyż nie zawierał przepisu uchylającego wcześniejsze regulacje w tym zakresie, w szczególności Kodeks wojskowego postępowania karnego z 1936 r. Przepis taki został zawarty dopiero w dekrecie Rady Ministrów z dnia 23 czerwca 1945 r. W związku z tym, zdaniem Sądu Najwyższego, Sąd rozpoznający sprawę powinien procedować w oparciu o przepisy Kodeksu wojskowego postępowania karnego z 1936 r. Sąd Najwyższy stwierdził też, że przy orzekaniu w tej sprawie doszło do rażącego naruszenia art. 17 § 1 w zw. z art. 13 § 1 1 2 tego Kodeksu. Pierwszy z wymienionych przepisów stanowi, że jeżeli ta sama osoba popełniła kilka przestępstw, podlegających częściowo sądowi wojskowemu, częściowo zaś powszechnemu, każdy z właściwych sądów rozpoznaje sprawę, do niego należącą. Kolejne przepisy stanowią, że sąd wojskowy z urzędu rozstrzyga o swojej właściwości rzeczowej oraz że uznając swoją niewłaściwość sąd wojskowy przekazuje sprawę komu należy. Żaden z przepisów Kodeksu wojskowego postępowania karnego z 1936 r. nie dawał podstawy, by sprawę w części dotyczącej zarzutu z art. 26 w zw. z art. 225 § 1 k.k. (z 1932 r.) rozpoznał sąd wojskowy. W takim razie zastosowanie powinien mieć art. 14 § 1 Kodeksu wojskowego postępowania karnego z 1936 r. stanowiący, że orzeczenie wydane przez sąd wojskowy względem osoby, która w danej sprawie nie podlega orzecznictwu sądów wojskowych, jest z mocy prawa nieważne.