Skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego od postanowienia Sądu Apelacyjnego w sprawie o ubezwłasnowolnienie z dnia 2019-05-28.
Skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego od postanowienia Sądu Apelacyjnego w sprawie o ubezwłasnowolnienie.
Wnioskodawczyni wystąpiła o częściowe ubezwłasnowolnienie swojej córki, uczestniczki postępowania, powołując się na znaczny stopień niepełnosprawności intelektualnej córki oraz wymóg stałej opieki nad nią, wynikający z braku możliwości zajmowania się swoimi sprawami, zwłaszcza w zakresie zarządu majątkiem. Wnioskodawczyni podnosiła również, że uczestniczka zaciąga liczne zobowiązania, pożyczkowe i kredytowe. W toku postępowania uczestniczka konsekwentnie nie zgadzała się na swoje ubezwłasnowolnienie oraz wskazywała, że pozostaje z matką w konflikcie. Wskazała również, że co najmniej jedno ze zobowiązań finansowych zaciągnęła za namową matki.
Postanowieniem Sądu Okręgowego uczestniczka postępowania została całkowicie ubezwłasnowolniona. Powołując się na opinię psychiatryczno-psychologiczną sąd stwierdził, że wprawdzie uczestniczka przejawia samodzielność w zakresie dbałości o podstawowe potrzeby życiowe oraz proste czynności dnia codziennego, jednakże stwierdzone zaburzenia, deficyt wielu funkcji psychicznych, infantylizm, czego konsekwencją są nierozsądne decyzje życiowe, uleganie wpływom otoczenia powodują, że cechuje ją brak zdolności kierowania swym postępowaniem oraz podejmowania działań prawnych z pełnym rozeznaniem i we własnym interesie.
Uczestniczka postępowania w apelacji zarzuciła orzeczeniu brak wszechstronnej oceny jej sytuacji życiowej, pominięcie jej interesu oraz wpływu jej całkowitego ubezwłasnowolnienia na dalsze życie oraz ominięcie okoliczności, że uczestniczka jest matką dwójki dzieci, których na dzień apelacji pozostaje jedynym opiekunem prawnym. Apelacja została częściowo uwzględniona przez Sąd, który postanowił ubezwłasnowolnić częściowo uczestniczkę postępowania, z powodu upośledzenia umysłowego na pograniczu stopnia lekkiego i umiarkowanego, a w pozostałej części wniosek o ubezwłasnowolnienie uczestniczki oddalić.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich wadliwość zaskarżonego orzeczenia wyraża się po pierwsze w zaniechaniu dokonania wnikliwego i wszechstronnego ustalenia sytuacji osobistej uczestniczki poprzez pominięcie tej sfery jej życia, w której realizuje się ona jako matka, a po drugie w zaniechaniu dokonania oceny wpływu ubezwłasnowolnienia częściowego na sytuację osobistą uczestniczki w tym zakresie. Zgodnie z treścią art. 5541 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego Sąd powinien dokonać wszechstronnych ustaleń nie tylko co do stanu zdrowia osoby, której dotyczy wniosek, ale także co do jej sytuacji osobistej, zawodowej i majątkowej. Dopiero poczynienie tych wielokierunkowych ustaleń może dać odpowiedź na podstawowe pytanie, czy ewentualne ubezwłasnowolnienie leży rzeczywiście w interesie tej osoby, co powinno stanowić zawsze nadrzędną dyrektywę postępowania w tych sprawach. W przedmiotowej sprawie Sąd Apelacyjny uchybił temu obowiązkowi. Nie ustalił bowiem w ogóle, w jaki sposób funkcjonuje uczestniczka jako matka dwójki dzieci, nad którymi sprawuje władzę rodzicielską, co miało istotny wpływ na ocenę zasadności orzeczenia ubezwłasnowolnienia częściowego.
Rzecznik zauważył, że ubezwłasnowolnienie rodzica jest równoznaczne z wyłączeniem sprawowania przez tego rodzica władzy rodzicielskiej i nieograniczonej pieczy nad własnymi dziećmi. Oznacza konieczność przejęcia całości reprezentacji dziecka oraz pieczy wykraczającej poza bieżącą przez drugiego rodzica, a jeśli drugi rodzic zmarł, jest pozbawiony władzy bądź także jest ubezwłasnowolniony, sytuacja wymaga wyznaczenia innych osób do pełnienia tej pieczy oraz reprezentowania dziecka. Niestety Sąd Apelacyjny nie wziął pod uwagę, że ojcowie obojga dzieci uczestniczki postępowania są całkowicie ubezwłasnowolnieni, zatem nie mogą przejąć pieczy ani władzy rodzicielskiej nad dziećmi. Należy również podkreślić, że zebrany w postępowaniu sądowym materiał dowodowy jednoznacznie wskazuje, że uczestniczka samodzielnie podejmuje decyzje życiowe, samodzielnie wynajmuje mieszkanie, zapisała starsze dziecko do szkoły, aktywnie poszukuje pomocy, gdy jej potrzebuje, co zostało potwierdzone treścią opinii biegłych psychologa i psychiatry.
SN zauważył, iż oprócz stwierdzenia, że osoba, której dotyczy wniosek o ubezwłasnowolnienie cierpi na zaburzenia psychiczne powodujące, że nie może kierować swoim postępowaniem, potrzebne jest ustalenie i ocena, w jaki sposób ubezwłasnowolnienie m a służyć tej osobie, jakie działania potrzebne do realizacji jej interesów nie mogą zostać podjęte w istniejącym położeniu prawnym, czy obecny stan prawny zagraża w jakiś konkretny sposób jej dobru lub wpływa negatywnie na jej interesy i czy w wyniku ubezwłasnowolnienia uzyska lepszą ochronę swoich dóbr. Słusznie zarzuca się w skardze kasacyjnej, że Sąd drugiej instancji nie wypełnił należycie tej normy procesowej. Koncentrując się na kwestiach finansowych pominął bowiem sposób funkcjonowania uczestniczki jako matki dwójki dzieci, nad którymi sprawuje władzę rodzicielską a dalej ewentualne konsekwencje ubezwłasnowolnienia dla tej sfery życia uczestniczki.
Podobnie należy ocenić brak niezbędnych ustaleń dotyczących sfery majątkowej uczestniczki, u której stwierdzono niewątpliwie upośledzenie umysłowe na pograniczu stopnia lekkiego i umiarkowanego. Zaniechanie dokonania oceny wpływu ubezwłasnowolnienia częściowego, na sytuację osobistą sposobu jej dotychczasowego uchybia dyrektywie zawartej w art. uczestniczki, oceny funkcjonowania przy pomocy asystenta rodziny 5541 § 1 k.p.c, co mogło spowodować niewłaściwe zastosowanie art. 16 § 1 k.c. a w konsekwencji mogło także naruszać wskazane w skardze kasacyjnej standardy konstytucyjne.