Skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie o odmowie przyznania prawa do świadczenia pielęgnacyjnego z dnia 2020-02-26.
Skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w sprawie o odmowie przyznania prawa do świadczenia pielęgnacyjnego.
W ocenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego brzmienie art. 17 ustawy o świadczeniach rodzinnych nie pozostawia wątpliwości co do tego, że do ubiegania się o świadczenie pielęgnacyjne uprawnia tylko takie orzeczenie o niepełnosprawności, które zawiera równocześnie wskazanie o konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz wskazanie o konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji. Przepis ten w zakresie konieczności łącznego spełnienia wskazań co do osoby o orzeczonej niepełnosprawności nie przewiduje żadnych odstępstw. Brak któregokolwiek z tych elementów oznacza, że warunek określony dla drugiego przypadku nie jest spełniony. Zdaniem Sądu Kolegium prawidłowo zatem oceniło, że w rozpoznawanej sprawie nie zostały spełnione przesłanki z art. 17 ust. 1 u.ś.r., bowiem w orzeczeniu o ustaleniu niepełnosprawności brakuje wskazania konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich istota sprawy będącej przedmiotem niniejszej skargi kasacyjnej sprowadza się do ustalenia, czy strona, matka i opiekunka małoletniej córki o ustalonym umiarkowanym stopniu niepełnosprawności wraz ze wskazaniem konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji dziecka przy braku jednoznacznego wskazania, czy dziecko wymaga czy też nie wymaga konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji, jest sobą uprawnioną do świadczenia pielęgnacyjnego od dnia złożenia wniosku o ustalenie niepełnosprawności córki.
Artykuł 17 u.o.ś.r., który stanowił materialnoprawną podstawę wydawanych w sprawie rozstrzygnięć w literalnym jego brzmieniu rozróżnia dwa niezależne od siebie stany uprawniające do uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego przez opiekuna: pierwszy - gdy osoba podlegająca opiece legitymuje się znacznym stopniem niepełnosprawności i drugi - gdy osoba podlegająca opiece legitymuje się orzeczeniem o niepełnosprawności łącznie ze wskazaniami: konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji oraz konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji. Kwestią sporną pozostaje zatem prawidłowa wykładnia wskazanej normy prawnej.
Zdaniem Rzecznika organy obu instancji oraz Sąd w sposób nieprawidłowy przyjęły, że w sytuacji, w której córka Strony uznana została ze osobę o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności ze wskazaniami konieczności stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji, to nie wymaga ona konieczności stałego współudziału na co dzień opiekuna dziecka w procesie jego leczenia, rehabilitacji i edukacji, tylko dlatego, że w orzeczeniu właściwy organ tego wskazania wprost i jednoznacznie nie określił. Opierając swe ustalenia na literalnym odczytaniu orzeczeń o niepełnosprawności organy administracji nie wyjaśniły w sposób wyczerpujący stanu faktycznego sprawy.
Zgodnie z aktualną teorią wykładni prawa, nie istnieje czyste, abstrakcyjne znaczenie przepisu, które mogłoby być przyjęte bez jakichkolwiek zabiegów interpretacyjnych. Nawet pozornie proste przepisy wymagają bowiem dokonywania pewnych założeń i przyjmowania pewnych definicji i konkretnego rozumienia słów i kontekstów. Zastosowana przez organy obu instancji oraz Sąd nieprawidłowa wykładnia przepisów art. 17 ust. 1 pkt 1 u.o.ś.r. doprowadziła do rozstrzygnięcia, które w świetle powszechnie akceptowanych wartości jest rażąco niesłuszne, niesprawiedliwe, nieracjonalne i niweczące ratio legis u.o.ś.r. Odstępstwo od sensu językowego przepisów było nie tylko prawem, ale wręcz obowiązkiem organów. W sytuacjach, gdy ściśle literalne interpretowanie zapisu ustawowego prowadzi do zniekształcenia albo wypaczenia jego treści, obowiązkiem organu stosującego prawo jest sięganie do innych sposobów wykładni. W tym aspekcie zasadne było podjęcie próby zinterpretowania określonej w art. 17 ust. 1 pkt 1 u.o.ś.r normy odwołując się do aksjologicznej racjonalności ustawodawcy oraz kierując się systemowymi, celowościowymi bądź funkcjonalnymi regułami wykładni prawa.
Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie. Za niezasadne należało uznać naruszenie przez Sąd I instancji art. 17 ust. 1 pkt 1 u.ś.r. w zw. z art. 18, art. 69 oraz art. 71 ust. 1 Konstytucji. Za niezasadny należało również uznać zarzut naruszenia art. 151 P.p.s.a. w zw. z art. 7, art. 77 i art. 80 k.p.a. W ocenie NSA brak jest podstaw do uznania, że dokonane przez organy orzekające w niniejszej sprawie ustalenia, które zaaprobował Sąd I instancji, nie były prawidłowe. Mając powyższe na uwadze, Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu.