Wystąpienie do Marszałka Senatu RP w sprawie ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19 z dnia 2020-06-12.
Wystąpienie do Marszałka Senatu RP w sprawie ustawy o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19.
Rzecznik Praw Obywatelskich zauważył, że ustawodawca ww. aktem prawnym po raz kolejny dokonuje doraźnych zmian w prawie, które w założeniu mają pomóc przedsiębiorcom przetrwać trudny czas pandemii. Tymczasem analiza Ustawy prowadzi do wniosku, że po raz kolejny dokonano zmian w kilkudziesięciu aktach prawnych, które nie pozostają w związku z obecną sytuacją gospodarczą. Za najistotniejsze i budzące największe wątpliwości tego rodzaju zmiany Rzecznik uznał przyjęte regulacje z obszaru prawa karnego.
Ustawa obejmuje zmiany Kodeksu postępowania karnego (art. 38). Podstawowym celem tych zmian jest wprowadzenie możliwości prowadzenia posiedzenia aresztowego oraz rozprawy głównej na odległość, przy pomocy urządzeń transmitujących obraz i dźwięk. W tym celu wprowadza się modyfikację art. 250 oraz art. 374 k.p.k. Choć sama idea prowadzenia sprawy karnej w sposób zdalny może być przedmiotem poważnych rozważań, w szczególności w sytuacji zaistnienia zagrożenia epidemicznego lub epidemii, przyjęte rozwiązania budzą jednak istotne obawy, iż doprowadzą do przekreślenia podstawowych praw oskarżonego w postępowaniu, w szczególności prawa do obrony. Sposób procedowania, w którym podejrzany znajduje się w zupełnie innym miejscu, niż jego obrońca w istocie przekreśla możliwość prowadzenia efektywnej obrony, a tym samym narusza konstytucyjne prawo do korzystania z pomocy obrońcy. Pomoc ta musi mieć bowiem wymiar realny i praktyczny, nie zaś iluzoryczny i teoretyczny.
Rozszerzono zakres środka zapobiegawczego w postaci zakazu zbliżania się sprawcy do ofiary przestępstwa "stalkingu" lub zakazu publikacji (określonego w art. 276a k.p.k). Obecnie można go zastosować wobec "oskarżonego o przestępstwo popełnione w stosunku do członka personelu medycznego, w związku z wykonywaniem przez niego czynności opieki medycznej lub osoby przybranej personelowi medycznemu do pomocy w związku z wykonywaniem tych czynności". Nowy przepis przewiduje jego zastosowanie wobec każdego oskarżonego o przestępstwo "stalkingu", popełnione z powodu wykonywanego przez pokrzywdzonego zawodu. W ocenie Rzecznika stosowanie zakazu publikacji w odniesieniu do całych grup zawodowych (ustawodawca przewiduje taką ochronę np. w odniesieniu do górników) może przyjąć formę cenzury prewencyjnej i istotnego naruszenia swobody wypowiedzi.
W ustawie przywraca się zasady łączenia kar obowiązujące do 30 czerwca 2015 r., a zmienione nowelą z 20 lutego 2015 r. Propozycja jest podyktowana chęcią zmniejszenia liczby rozpraw prowadzonych przez sądy oraz konwojów, a tym samym zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania epidemii oraz szybsze wyjście z zaległości w sądach. Tymczasem w opinii Rzecznika - wbrew temu, co zapisano w projekcie ustawy - problematyka kary łącznej nie łączy się w żaden sposób z walką z epidemią. Uzasadnieniu zmiany art. 85 k.k. można zatem zarzucić instrumentalne wykorzystywanie sytuacji epidemicznej do wprowadzenia nieprzemyślanych zmian w systemie orzekania kar łącznych.
Rzecznik zauważył też, że projektodawca nie zawarł żadnych przepisów przejściowych co zmiany w art. 37a k.k., wprowadzenia art. 57b k.k., kradzieży szczególnie zuchwałej oraz wykroczenia art. 107a. Przepisy te wejdą w życie następnego dnia po ich ogłoszeniu. Jest to rażące naruszenie zasad konstytucyjnych i prawnomiędzynarodowych odnoszących się do zakazu stanowienia norm prawnokarnych działających wstecz, a wprowadzających lub zaostrzających odpowiedzialność karną.
Epidemia COVID -19 to ogromne wyzwanie dla rynku pracy. Trudna sytuacja finansowa wielu podmiotów gospodarczych grozi utratą płynności finansowej i zwolnieniami pracowników. Tymczasem zdaniem Rzecznika kolejne "tarcze" nie wprowadzają rozwiązań adekwatnych do zagrożenia wysokim bezrobociem i umożliwiających aktywne przeciwdziałanie temu. W ustawie nie wprowadzono zmian dotyczących podniesienia wysokości zasiłku dla bezrobotnych i nie rozszerzono możliwości jego pobierania, by dostosować się do nowych okoliczności społeczno-gospodarczych. Nadal zatem brakuje strategicznych rozwiązań na wypadek znacznego i gwałtownego wzrostu bezrobocia, które wydaje się nieuniknione mimo podjętych działań zabezpieczających.
Rzecznik wyraził swój niepokój, że w kolejnych pracach nad uszczelnieniem dotychczasowych przepisów Tarcz Antykryzysowych nie są realizowane postulaty zgłaszane przez środowisko przedsiębiorców w aspekcie podatkowym.
W zakresie prawa budowlanego ustawa wprowadza zmianę w art. 12b tarczy 2.0., ocenianym wcześniej przez Rzecznika krytycznie. Ustawodawca podejmuje próbę dookreślenia obecnej regulacji. W dalszym ciągu jednak nie dostrzega, że zakładanie i eksploatacja na nieruchomości ciągów drenażowych, przewodów i urządzeń służących do przesyłania lub dystrybucji płynów, pary, gazów i energii elektrycznej oraz urządzeń łączności publicznej i sygnalizacji, a także innych podziemnych, naziemnych i nadziemnych obiektów i urządzeń niezbędnych do korzystania z tych przewodów i urządzeń może być realizowane w trybie przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami. Według Rzecznika regulacja jest w części zbędna, z uwagi na dublowanie się z art. 124 i 124b u.g.n. Ponadto ustawa wprawdzie przewiduje konieczność zawiadamiania właściciela (użytkownika wieczystego, zarządcy) o zamiarze ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości. Jednocześnie stanowi jednak, że gdy jest to "niezbędne dla utrzymania ciągłości działania istotnych usług służących bezpośrednio przeciwdziałaniu i zwalczaniu COVID-19", zawiadomienia nie stosuje się. Regulacja jest zatem przykładem zaskakiwania obywatela decyzją o zajęciu nieruchomości, z nadanym rygorem natychmiastowego wykonania. Właściciela nie zawiadamia się także o zamiarze zajęcia nieruchomości, w przypadku "zapobieżenia znacznej szkodzie".
Rzecznik wskazał także, że przepisy ustawy przewidują dla organów stowarzyszeń i fundacji - których kadencja upływa w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, lub do 30 dni po odwołaniu danego stanu - przedłużenie ich kadencji do czasu wyboru tych organów na nową kadencję, jednak nie dłużej niż do 60 dni od dnia odwołania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii. Przepisy te nie wskazują jednak granic przedłużania kadencji w czasie stanu epidemii. Oznacza to, że możliwe byłoby nieuzasadnione odkładanie wyboru nowych władz wobec przedłużającego się stanu epidemii. Zarówno przepisy ustawy o fundacjach, jak i przepisy Prawa o stowarzyszeniach przewidują zaś możliwość korzystania ze środków komunikacji elektronicznej w głosowaniu władz. Możliwe byłoby zatem ich wykorzystanie do wyborów tych władz. Wobec odmrażania gospodarki i znoszenia ograniczeń nie wydaje się celowe bezterminowe odkładanie wyborów nowych władz w stowarzyszeniach i fundacjach. Stwarza to bowiem ryzyko nadużyć i ograniczania zasady ich samorządności.
Z kolei art. 67 ustawy doprecyzowuje przepisy wprowadzające możliwość przeprowadzenia egzaminu dyplomowego, obrony rozprawy doktorskiej i kolokwium habilitacyjnego poza siedzibą uczelni przy użyciu środków komunikacji elektronicznej. Możliwość ta nie jest jednak powiązana w żaden sposób z obowiązywaniem stanu epidemii lub stanu zagrożenia. Rozwiązanie to niewątpliwie może usprawnić działanie uczelni wyższych i jako takie powinno być oceniane pozytywnie. Nawet przy zapewnieniu możliwości komunikacji w czasie rzeczywistym, dla części osób zdających te egzaminy taka forma ich przeprowadzenia może nie być komfortowa i pożądana. Dlatego też, gdy egzamin w formie zdalnej nie jest konieczny z uwagi na obowiązujący stan epidemii, zasadne byłoby - w ocenie Rzecznika - pozostawienie studentom, doktorantom i habilitantom możliwości wyrażenia zgody na egzamin w takiej formie.