Sprawy generalne Rzecznika Praw Obywatelskich



Kasacja w sprawie tzw. Procesu Brzeskiego z dnia 2020-07-28.

Adresat:
Sąd Najwyższy
Sygnatura:
II.510.595.2019
Data sprawy:
2020-07-28
Rodzaj sprawy:
kasacja karna (RKK)
Nazwa zepołu:
Zespół Prawa Karnego
Wynik sprawy:
pozytywnie ze względu na uwzględnienie wystąpienia RPO
Opis sprawy:

Kasacja w sprawie tzw. Procesu Brzeskiego.

Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 13 stycznia 1932 r., uznał oskarżonych za winnych tego, że w 1930 r. brali udział w spisku, utworzonym w łonie organizacji pozaparlamentarnej tzw. "Centrolew", mającym na celu obalenie przemocą członków rządu sprawującego w tym czasie władzę w Polsce, tj. czynu z art. 102 cz. I. Kodeksu karnego z 1903 r. (tzw. Kodeks Tagancewa). Sąd Apelacyjny, po rozpoznaniu sprawy w postępowaniu odwoławczym wyrokiem z dnia 11 lutego 1933 r. zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego zatwierdził. Następnie wyrokiem z dnia 9 maja 1933 r. Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego z powodu obrazy art. 44 k.p.k. z 1928 r. polegającej na nieuwzględnieniu wniosku obrony o wyłączenie jednego z sędziów i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu apelacyjnym w innym składzie. Po ponownym rozpoznaniu sprawy w postępowaniu odwoławczym, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 20 lipca 1933 r., zatwierdził zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego z dnia 13 stycznia 1932 r. Od tego wyroku Sądu Apelacyjnego wywiedziono kasację na korzyść oskarżonych do Sądu Najwyższego. Wyrokiem z dnia 5 października 1933 r., sygn. akt I K 639/33, Sąd Najwyższy oddalił kasację oskarżonych.

W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich zaskarżony niniejszą kasacją wyrok Sądu Apelacyjnego nie może się ostać, albowiem obarczony jest mającym istotny wpływ na jego treść uchybieniem polegającym na rażącym naruszeniu prawa materialnego. Rzecznik zauważył, że zgodnie z art. 21 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 17 marca 1921 r. posłowie nie mogli być pociągnięci do odpowiedzialności za swoją działalność w Sejmie, lub poza Sejmem, wchodzącą w zakres wykonywania mandatu poselskiego, ani w czasie trwania mandatu, ani po jego wygaśnięciu. W zakwestionowanym wyroku Sąd w ogóle jednak nie poddał badaniu kwestii tego, czy i na ile działalność prowadzona przez oskarżonych poza Sejmem mieściła się w granicach wykonywania mandatu poselskiego. Wskazać trzeba, że działalność oskarżonych realizowana w ramach zawartego porozumienia "Centrolewu" zakładała więc udział w ramach wspólnego bloku wyborczego w rozpisanych przez Prezydenta wyborach do Sejmu i Senatu. Miała więc na celu usunięcie rządu, lecz za pomocą kartki wyborczej poprzez wezwanie do głosowania na jawnie utworzony blok wyborczy, a nie za pomocą przemocy realizowanej w formie i w ramach tajnego porozumienia. Podkreślenia również wymaga, że publiczne zgromadzenia, do których wzywano, a także wezwania do strajku co do zasady mieściły się w granicach konstytucyjnych. Z art. 108 ówczesnej Konstytucji RP wynikało, że obywatele mają prawo koalicji, zgromadzania się i zawiązywania stowarzyszeń i związków. Zważywszy na powyższe, działalność oskarżonych stanowiła przejaw legalnej walki politycznej i jako taka podlegała ochronie Konstytucji RP z dnia 17 marca 1921 r.

 


Data odpowiedzi:
2023-05-25
Opis odpowiedzi:
Kasacja uwzględniona (wyrok z 25 maja 2023 r., sygn. akt II KK 453/22).
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok oraz zatwierdzony nim wyrok Sądu Okręgowego w W. z dnia 13 stycznia 1932 r. i uniewinnił oskarżonych w procesie brzeskim powszechnie uznawanym za największy proces polityczny w dwudziestoleciu międzywojennym, w którym skazano dziesięciu posłów - wybitnych działaczy opozycji parlamentarnej - „Centrolewu” za spisek w celu zamachu stanu i obalenie przemocą rządu sanacyjnego sprawującego w tym czasie władzę w Polsce. Trafnie podniósł bowiem Rzecznik Praw Obywatelskich w kasacji, że proces ten zaznaczył się w historii II Rzeczypospolitej jako bezprecedensowe wydarzenie naruszające porządek demokratyczny i fundamentalne prawa obywatelskie. Stanowi też swoiste memento dla przyszłych pokoleń. Sąd Najwyższy zgodził się z RPO, że sprawa ta jest ciągle w pełni aktualna i powinna stanowić lekcję na temat roli prawa i sądów w demokratycznym państwie prawnym, lekcję nie tylko dla sędziów, ale także dla przedstawicieli władzy wykonawczej i ustawodawczej, a wreszcie lekcję dla nas wszystkich.