Uprzejmie informujemy, że w związku z pracami technicznymi 24 listopada w godzinach 14:45 - 17:45 nie będzie dostępny serwis Sprawy generalne Rzecznika Praw Obywatelskich. Przepraszamy za utrudnienia.

Sprawy generalne Rzecznika Praw Obywatelskich



Zgłoszenie udziału w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w sprawie przyznania statusu konsumenta z dnia 2020-12-10.

Adresat:
Sąd Apelacyjny
Sygnatura:
V.510.158.2020
Data sprawy:
2020-12-10
Rodzaj sprawy:
przystąpienie do postępowania sądowego (PS)
Nazwa zepołu:
Zespół Prawa Administracyjnego i Gospodarczego
Wynik sprawy:
nieuwzględnienie wystąpienia Rzecznika
Opis sprawy:

Zgłoszenie udziału w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w sprawie przyznania statusu konsumenta.

Rzecznik Praw Obywatelskich zauważył, że z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jasno wynika, że nawet niezwykle bliskie powiązanie strukturalne zawartej umowy z działalnością zawodową danej osoby, jak również wysoce specjalistyczny charakter zawieranych umów, wymagający niezwykle zaawansowanej wiedzy, duża częstotliwość ich zawierania oraz zaangażowanie finansowe na wysokim poziomie nie przesądza o utracie statusu konsumenta tej osoby w ramach umowy, która została zawarta poza zakresem działalności gospodarczej lub zawodowej danej osoby.

Zdaniem Rzecznika rozumowanie zaprezentowane w wyroku kasatoryjnym nie tylko narusza prawo unijne, ale prowadzi w praktyce do wystąpienia skutków paradoksalnych. Dokonywanie inwestycji na rynkach kapitałowych na własne potrzeby, w zakresie zarządzania własnymi środkami finansowymi, nie jest działalnością gospodarczą ani zawodową, lecz wchodzi w zakres sprawowania zarządu własnym majątkiem. Odmienna wykładnia prowadziłaby do absurdalnych rezultatów, bo w jej świetle za przedsiębiorcę, nie konsumenta, należałoby uznawać być może osobę lokującą środki finansowe w różnych bankach, co logicznie i funkcjonalnie, a także aksjologicznie jest nieakceptowalne. Ponadto, wykładnia taka oznaczałaby, że każda osoba zaangażowana w działalność banku czy firmy inwestycyjnej (np. jako pracownik) mogłaby zostać pozbawiona statusu konsumenta w przypadku podjęcia działalności inwestycyjnej w celu pomnażania prywatnego majątku, która to działalność wymagałaby zainwestowania znacznych środków i okazałaby się zyskownym przedsięwzięciem.

Rozumowanie, nakierowane na ochronę interesu banku, górującego siłą negocjacyjną i wiedzą nad swym klientem, jest wprost i fundamentalnie sprzeczne z podstawowymi założeniami prawa europejskiego, którego działania nakierowane są na ochronę słabszej strony umowy. Wykładnia zastosowana przez Sąd Najwyższy łamie więc ciążący na Sądzie Najwyższym obowiązek dokonania wykładni proeuropejskiej, w myśl której jeśli umowa ma charakter konsumencki, na sądzie krajowym ciążą określone, daleko idące obowiązki, które mają nie tylko doprowadzić do wyeliminowania postanowienia abuzywnego z konkretnej umowy, ale również wywrzeć skutek odstraszający wobec tak przedsiębiorcy dopuszczającego się naruszenia praw konsumenta jak i innych przedsiębiorców, funkcjonujących na rynku. Prawo unijne wymaga zatem przyjęcia perspektywy konsumenta.

 


Data odpowiedzi:
2020-12-30
Opis odpowiedzi:
Stanowisko nieuwzględnione (wyrok z 30 grudnia 2020 r., sygn. akt I ACa 801/19).
Sąd podzielił ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Okręgowy oraz podkreślił, iż po dwukrotnym rozpoznaniu sprawy przez Sąd Najwyższy nie było podstaw do uwzględniania nowych wniosków dowodowych. Wzajemna relacja obu wydanych przez SN orzeczeń i ich interpretacja została wyjaśniona w uzasadnieniu drugiego z wyroków. Sąd Apelacyjny wyjaśnił, iż zasadnicza część przedstawionych tam wywodów prawnych w pełni odwoływała się do orzecznictwa europejskiego, akcentując jednoznacznie potrzebę szerokiego, funkcjonalnego ujęcia konsumenta, tendencji do obiektywnego postrzegania tego pojęcia, sukcesywnego poszerzania jego zakresu i obejmowania nim także klientów różnych instytucji finansowych, dostrzegając wzrastającą ich przewagę nad konsumentem w sferze ekonomicznej, technologicznej czy kontraktowej. Sąd ustalił, że wiążąca go wykładnia prawa dokonana w orzeczeniu IV CSK 334/18 była zgodna z prawem unijnym, a zatem nie zaistniała konieczność wystąpienia z pytaniem prejudycjalnym lub przyjęcia odmiennej wykładni niż ta wskazana przez Sąd Najwyższy. Zgodnie z treścią art. 365§1 k.c. orzeczenie prawomocne wiąże nie tylko strony i sąd, który je wydał, lecz również inne sądy. Niezależnie zatem od samodzielności orzekania Sądu w danej sprawie, nie może pozostawać obojętne, iż w niezmienionych okolicznościach faktycznych lub prawnych, nie powinno się orzekać się odmiennie o zasadzie odpowiedzialności pozwanego. Sąd Apelacyjny uznał więc wyrok Sądu Okręgowego za odpowiadający prawu i na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację powoda jako bezzasadną.