Wystąpienie do Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Traktowania zawierające rekomendacje Rzecznika w zakresie ochrony przed dyskryminacją w Polsce z dnia 2021-01-13.
Wystąpienie do Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Traktowania zawierające rekomendacje Rzecznika w zakresie ochrony przed dyskryminacją w Polsce.
W dniu 1 stycznia 2021 r. upłynęło 10 lat od wejścia w życie ustawy o równym traktowaniu, implementującej do polskiego porządku prawnego antydyskryminacyjne dyrektywy Unii Europejskiej. Ocenę efektywności utworzonego przez tę ustawę prawno-instytucjonalnego systemu ochrony zawiera najnowszy raport Rzecznika Praw Obywatelskich pt. "Ochrona przed dyskryminacją w Polsce. Stan prawny i świadomość społeczna".
Rzecznik podkreślił, że zasada równości i zakaz dyskryminacji to normy prawne szczególnego rodzaju, o walorze praw podmiotowych, zapewniające każdemu, bez względu na cechy indywidualne, udział w różnych obszarach życia na zasadzie równości z innymi. W takiej perspektywie poziom poczucia bezpieczeństwa prawnego jednostki, zagwarantowany poprzez mechanizm ochrony przed dyskryminacją na gruncie ustawy o równym traktowaniu, staje się jednym z najważniejszych wyznaczników rozwoju społecznego i kondycji demokratycznego państwa prawa.
Art. 32 Konstytucji wyraźnie wskazuje na nieograniczony podmiotowo i przedmiotowo zakres zastosowania zasady równego traktowania, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w aktach niższej rangi. Tymczasem ustawa o równym traktowaniu wprowadza zamknięty i wąski katalog cech prawnie chronionych w kilku wybranych przez ustawodawcę dziedzinach. Oznacza to obniżenie standardu konstytucyjnego, niedopuszczalne nie tylko z perspektywy hierarchii źródeł prawa krajowego, ale także obowiązków traktatowych Polski jako państwa członkowskiego Unii Europejskiej.
Co więcej, w rezultacie tak określonego zakresu podmiotowego i przedmiotowego ustawy o równym traktowaniu zróżnicowano na gruncie jej przepisów prawa podmiotów znajdujących się w takiej samej sytuacji prawnie relewantnej ze względu na ich indywidualną cechę, która stała się podstawą ich nierównego traktowania, bądź sferę, w której doświadczyli dyskryminacji. Jeśli przyjąć, że różnicowanie sytuacji prawnej adresatów norm wyłącznie ze względu na indywidualne (osobowe) cechy jest bezwzględnie niedopuszczalne, to dobór takiego kryterium różnicowania w ustawie o równym traktowaniu świadczy o niekonstytucyjności tej regulacji prawnej. Powyższe uzasadnia otwarcie katalogu cech prawnie chronionych oraz dziedzin objętych zakazem dyskryminacji na gruncie ustawy o równym traktowaniu.
Rzecznik podkreślił także, że uchwalenie ustawy o równym traktowaniu wiązało się nie tylko z koniecznością implementacji dyrektyw UE, ale także z oczekiwaniem wzmocnienia przestrzegania zasady równego traktowania. Obowiązujący stan prawny jest zatem niezgodny z ratio legis analizowanego aktu, obniża jego równościowy potencjał, a tym samym - efektywność wprowadzonego nim mechanizmu ochrony przed dyskryminacją.
Rzecznik zwrócił również uwagę, że miarą skuteczności rozwiązań dotyczących przestrzegania zasady równego traktowania może być też liczba antydyskryminacyjnych postępowań sądowych. Ta w Polsce jest niewielka, zwłaszcza postępowań toczących się na podstawie przepisów ustawy o równym traktowaniu, których na przestrzeni minionej dekady było zaledwie kilka. Praktyczne wykorzystanie tej ustawy jest zatem znikome. Dodatkowo system zbierania danych statystycznych na temat postępowań sądowych nie pozwala na precyzyjne określenie rzeczywistej ich liczby. Ponadto, występują trudności w stosowaniu przedmiotowej ustawy w praktyce, w tym przez przedstawicieli zawodów prawniczych - pełnomocników stron, a niekiedy i sędziów. Ich przyczyn można upatrywać w wadach ustawy o równym traktowaniu, takich jak wyłączenia przedmiotowe zastosowane przez ustawodawcę w miejsce wyjątku od zasady równego traktowania, przewidzianego przez przepisy unijne.
Istotnym elementem mechanizmu ochrony przed nierównym traktowaniem są sankcje za naruszenie zakazu dyskryminacji. Tymczasem przeprowadzone przez Rzecznika badanie ujawniło niski poziom wiedzy ankietowanych na temat możliwych roszczeń w przypadku nierównego traktowania - jedynie jedna trzecia (31%) respondentów wskazała poprawnie, że pracodawca ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za naruszenia zasady równego traktowania. Tak niski poziom świadomości społecznej musi niepokoić, gdy weźmie się pod uwagę, że w polskim porządku prawnym roszczenie odszkodowawcze jest w istocie jedyną rzeczywistą formą odpowiedzialności za naruszenie zasady równego traktowania. Niepokój ten potęguje fakt, że określając jej charakter w art. 12 ustawy o równym traktowaniu, ustawodawca nie dokonał poprawnej transpozycji dyrektyw antydyskryminacyjnych w odniesieniu do zagwarantowania skutecznych, proporcjonalnych i odstraszających sankcji za naruszenie zakazu dyskryminacji.
Wątpliwości z punktu widzenia prawidłowej implementacji dyrektyw równościowych budzi ponadto ustawowe ukształtowanie kompetencji Rzecznika w zakresie świadczenia niezależnej pomocy osobom, które doświadczyły dyskryminacji. Krajowy organ ds. równego traktowania powinien mieć możliwość działania w sprawach dotyczących dyskryminującego traktowania zarówno ze strony podmiotów publicznych, jak i podmiotów prywatnych. Tymczasem kompetencje RPO aktualizują się w pełni w sprawach, w których naruszenia zasady równego traktowania dopuścił się podmiot działający w ramach władztwa publicznego. Konsekwencje takiego stanu prawnego są tym dotkliwsze, że ustawa o równym traktowaniu reguluje w znacznej mierze właśnie sferę stosunków horyzontalnych (tj. między podmiotami prywatnymi). W związku z tym wskazane jest przyznanie organowi ds. równego traktowania kompetencji do działania w sprawach dotyczących naruszenia zasady równego traktowania również w relacjach między podmiotami prywatnymi.
Rzecznik zwrócił się do Pełnomocnik z prośbą o zapoznanie się z ww. raportem i podjęcie odpowiednich działań, w tym zainicjowanie zmian legislacyjnych.