Kasacja w sprawie rażącego i mającego istotny wpływ na treść wyroku naruszenia prawa materialnego poprzez skazanie oskarżonego, mimo że brak było w jego działaniu znamion występku z dnia 2021-04-20.
Kasacja w sprawie rażącego i mającego istotny wpływ na treść wyroku naruszenia prawa materialnego poprzez skazanie oskarżonego, mimo że brak było w jego działaniu znamion występku.
Postanowieniem Sądu Okręgowego w K. z dnia 18 stycznia 2021 r. odtworzono w części akta b. Sądu Wojewódzkiego w K. w sprawie dot. J.Cz. W toku postępowania o odtworzenie akt ustalono, że aktem oskarżenia z 21 stycznia 1951 r., zarzucono J.Cz. popełnienie czynu określonego w art. 23 par. 1. dekretu z dnia 13 czerwca 1946 r. o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy Państwa Polskiego (dalej m.k.k.) polegającego na tym, że w 1950 r. w miejscowości W. u siebie w domu "gromadził, a następnie rozpowszechniał pisma i druki zawierające fałszywe wiadomości, mogące wyrządzić istotną szkodę interesom Państwa Polskiego, a mianowicie broszury pt. "Strażnica", ulotki pt. "Radość i pokój ludziom dobrej woli", "Ochrona czy zagłada", "Dlaczego oni tak sprzeciwiają się prawdzie" i inne, zawierające artykuły o treści antyrządowej i antypokojowej, propagujące wybuch trzeciej wojny światowej i zniszczenie większości społeczeństwa nie będącego wyznania Świadków Jehowy, a przede wszystkim osób bezwyznaniowych, nawołujących społeczeństwo do wstrzymania się od udziału we wszelkich akcjach społecznych, przeprowadzanych przez Urząd Rzeczypospolitej Polskiej". Wyrokiem b. Sądu Wojewódzkiego w K. z dnia 20 czerwca 1951 r., J.Cz. skazany został za czyn z art. 24 par. 1 m.k.k. na karę roku więzienia, na poczet której zaliczono okres tymczasowego aresztu od 7 sierpnia 1950 r. do 20 czerwca 1951 r.
W ocenie Rzecznika Praw Obywatelskich zapadłe w niniejszej sprawie orzeczenie nie może się ostać, ponieważ dotknięte jest rażącym naruszeniem prawa, które miało istotny wpływ na jego treść. Rzecznik wskazał, że mimo niemożności zapoznania się pismami i drukami, które gromadził J.Cz. skoro czynił on to w ramach swojej przynależności do Związku "Świadków Jehowy" i było to nierozłącznie związane z jego działalnością w tym Związku, to mieściło się to w granicach wolności wyznania, gwarantowanej formalnie w realiach ówczesnych przez małą konstytucję oraz dekret z dnia 5 sierpnia 1949 r. o ochronie wolności sumienia i wyznania, a druki i pisma stanowiące osnowę sprawy nie były tymi, o których mówił art. 23 par. 1 m.k.k. Nie sposób więc było twierdzić, że mogło to stanowić podstawę odpowiedzialności karnej, skoro nie wyczerpywało znamion tego występku.
Rzecznik wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Sąd Najwyższy orzekł, iż kasacja okazała się zasadna. Słusznie zarzucił autor środka zaskarżenia, że wyrok Sądu Wojewódzkiego w K. zapadł z rażącym i mającym istotny wpływ na jego treść naruszeniem przepisów prawa materialnego, wskazanym w zarzucie kasacji. Optyki tej nie zmienia również fakt, że w toku tzw. postępowania odtworzeniowego nie zdołano ustalić dokładnego opisu czynu ostatecznie przypisanego oskarżonemu, a jedynie jego kwalifikację prawną. Uznać należało, opierając się nawet na dostępnym, acz szczątkowym, materiale dowodowym, że działanie J. Cz. nie materializowało znamion przypisanego mu występku. W konsekwencji wyrok Sądu Wojewódzkiego w K. musiał zostać uchylony, a J. Cz. uniewinniony od zarzucanego mu czynu.