Kasacja w sprawie rażącego i mającego istotny wpływ na treść wyroku naruszenia prawa materialnego poprzez umorzenie postępowania wobec oskarżonego z dnia 2022-04-20.
Kasacja w sprawie rażącego i mającego istotny wpływ na treść wyroku naruszenia prawa materialnego poprzez umorzenie postępowania wobec oskarżonego.
Postanowieniem Sądu Okręgowego w K. z dnia 5 grudnia 2018 r., odtworzono w części akta b. Sądu Wojewódzkiego w S. w sprawie F.M. W toku postępowania o odtworzenie akt ustalono, że aktem oskarżenia z 31 grudnia 1955 r., zarzucono F.M. popełnienie czynu określonego w art. 36 m.k.k. polegającego na tym, że w czasie od 2 lipca 1950 r. do chwili aresztowania, tj. 28 maja 1955 r. na terenie woj. S. i innych brał udział w związku pn. "Świadkowie Jehowy", którego istnienie, ustrój i cel ma pozostać tajemnicą wobec władzy Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Następnie, postanowieniem b. Sądu Wojewódzkiego w S. z dnia 7 maja 1956 r., postępowanie karne o powyższy zarzucany czyn z art. 36 m.k.k. zostało, na mocy amnestii z dnia 27 kwietnia 1956 r., umorzone.
Rzecznik Praw Obywatelskich zauważył, iż w świetle zgromadzonego w ramach odtwarzania akt materiału dowodowego bezspornym jest, że prowadzone przeciwko oskarżonemu w połowie lat pięćdziesiątych postępowanie karne było przejawem represji, z jakimi spotykali się wówczas ze strony władz członkowie Związku "Świadków Jehowy", a w których mechanizm wprzęgnięty był również wymiar sprawiedliwości. Tymczasem, w licznych orzeczeniach, które składają się na ugruntowaną już linię orzeczniczą, Sąd Najwyższy zajmował stanowisko, że nie jest możliwe odnoszenie pojęcia "związku" w rozumieniu prawa karnego materialnego (np. art. 165 d.k.k., art. 14 i 36 m.k.k., art. 278 k.k.) do wspólnoty o charakterze religijnym. W konsekwencji wspólnota wyznaniowa "Świadkowie Jehowy", jako oparta wyłącznie na więzach religijnych, nie może być w ogóle uznawana za "związek" w rozumieniu prawa karnego
Te uwagi mają pełne zastosowanie do realiów niniejszej sprawy. Bez wątpienia umorzenie postępowania przeciwko oskarżonemu na mocy amnestii było bowiem oparte na uznaniu, że oskarżony swoim działaniem wyczerpał znamiona czynu z art. 36 m.k.k. Tymczasem czyn przypisany stanowił w istocie realizację konstytucyjnego prawa do wykonywania praktyk religijnych, a tym samym nie wyczerpywał znamion tego przestępstwa.
RPO wniósł zatem o uchylenie zaskarżonego postanowienia Sądu Wojewódzkiego w S. i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Sąd Najwyższy uznał kasację za zasadną, gdyż zaskarżone postanowienie zapadło z rażącą obrazą art. 36 m.k.k. Jak słusznie dostrzegł Rzecznik Praw Obywatelskich, pomimo, że w toku postępowania o odtworzenie akt nie zdołano ustalić dokładnego brzmienia postanowienia kończącego postępowanie w sprawie, to jednak nie ulega wątpliwości, że umorzenie na mocy amnestii jest orzeczeniem o winie, a więc dotyczyć może, ze swej istoty, jedynie osób będących sprawcami zarzucanych (przypisanych) czynów. Zebrany materiał dowodowy wskazuje jednoznacznie, iż działanie oskarżonego nie zawierało znamion czynu zabronionego. Pozbawienie, decyzją Urzędu ds. Wyznań z dnia 2 lipca 1950 r., legalności istnienia związku religijnego pod nazwą „Świadkowie Jehowy” nie oznaczało, że przynależność do tego związku oraz praktykowanie w jego ramach kultu religijnego było działalnością zabronioną pod groźbą kary.