Sprawy generalne Rzecznika Praw Obywatelskich



Kasacja w sprawie rażącego i mającego istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenia prawa materialnego, poprzez umorzenie postępowania wobec oskarżonego z dnia 2023-01-17.

Adresat:
Sąd Najwyższy
Sygnatura:
II.510.30.2018
Data sprawy:
2023-01-17
Rodzaj sprawy:
kasacja karna (RKK)
Nazwa zepołu:
Zespół Prawa Karnego
Wynik sprawy:
pozytywnie ze względu na uwzględnienie wystąpienia RPO
Opis sprawy:

Kasacja w sprawie rażącego i mającego istotny wpływ na treść orzeczenia naruszenia prawa materialnego, poprzez umorzenie postępowania wobec oskarżonego.

J. K. oskarżony był o to, że w okresie od 1955 do 22 sierpnia 1959 r., w Z., przechowywał pisma "Strażnica" i broszury, których treść miała pozostać tajemnicą wobec władzy państwowej, to jest o czyn z art. 23 § 1 m.k.k. oraz o to, że w tymże czasie i miejscu brał udział w związku "Świadków Jehowy", którego istnienie miało pozostać tajemnicą wobec władzy państwowej, to jest o czyn z art. 36 m.k.k. Na etapie przygotowania do rozprawy głównej Sąd Wojewódzki w Ł. uzyskał opinię o stanie zdrowia psychicznego oskarżonego, z której wynikało, że cierpi on na schizofrenię urojeniową i w chwili dokonywania zarzucanych mu czynów opacznie rozumiał ich istotę i znaczenie i nie mógł kierować swoim postępowaniem - w rozumieniu art. 17 § 1 k.k. z 1932 r. Sąd Wojewódzki postanowieniem z dnia 13 września 1965 r., na mocy art. 3 lit. "a" i art. 251 § 1 k.p.k. z 1928 r. umorzył postępowanie.

Rzecznik wskazał, że w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego bezspornym jest, że prowadzone przeciwko oskarżonemu w latach sześćdziesiątych XX wieku postępowanie karne było przejawem represji, z jakimi spotykali się wówczas ze strony władz członkowie Związku "Świadków Jehowy", a w których mechanizm wprzęgnięty był również wymiar sprawiedliwości. W ocenie RPO mimo niemożności zapoznania się pismami i drukami, które miał gromadzić i przechowywać J. K. skoro czynił to w ramach swojej przynależności do Związku "Świadków Jehowy" i było to nierozłącznie związane z jego działalnością w tym Związku, należy stwierdzić, że działalność ta mieściła się w granicach wolności wyznania, gwarantowanej formalnie w realiach ówczesnej Konstytucji z 1952 r., a druki i pisma stanowiące osnowę sprawy nie były tymi, o których mówił art. 23 par. 1 m.k.k. Nie sposób więc było twierdzić, że mogło to stanowić podstawę odpowiedzialności karnej, skoro nie wyczerpywało znamion tego występku. Czyny przypisane oskarżonemu stanowiły więc w istocie realizację konstytucyjnego prawa do wykonywania praktyk religijnych, a tym samym nie wyczerpywały znamion przestępstw wskazanych w postanowieniu o umorzeniu postępowania.

Wobec powyższego Rzecznik wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Ł. i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanych mu czynów.

 


Data odpowiedzi:
2023-05-25
Opis odpowiedzi:
Kasacja uwzględniona (wyrok z 25 maja 2023 r., sygn. akt V KK 22/23).
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone postanowienie i uniewinnił J. K. od popełniania zarzucanych mu czynów. Kasacja okazała się oczywiście zasadna, dlatego podlegała rozpoznaniu na posiedzeniu bez udziału stron (art. 535 § 5 k.p.k.). SN wskazał, iż wspólnota Świadkowie Jehowy działała początkowo na podstawie rozporządzenia Prezydenta RP z 27 października 1932 r., a następnie została zdelegalizowana na mocy decyzji Urzędu do Spraw Wyznań z 2 lipca 1950 r., którą odmówiono jej rejestracji. Zarówno przed delegalizacją, jak i po tym fakcie, świadkowie Jehowy nie zaprzestali jednak kultu religijnego, a nadto jej członkowie nieustanie - choć bezskutecznie - podejmowali próby i starania zmierzające do unormowania sytuacji prawnej tego zboru. Istnienie, ustrój i cel działania Świadków Jehowy nie stanowił więc dla władzy państwowej żadnej tajemnicy, a co za tym idzie penalizowanie zachowań wyznawców tej religii, jako udziału w tajnym związku, o którym mowa w art. 36 m.k.k., było bezpodstawne i stanowiło oczywisty przejaw ich represji, w której mechanizm - jak zauważył skarżący - wciągnięty został także wymiar sprawiedliwości. Oskarżony przynależąc do związku Świadków Jehowy realizował konstytucyjne przysługujące mu prawo do wyznania i praktyk religijnych i już tylko z tego powodu jego zachowanie nie powinno podlegać prawnokarnej ocenie - nie wyczerpywało ono bowiem żadnego ze znamion art. 36 m.k.k. Zachowanie oskarżonego nie wskazywało również na realizację znamion przestępstwa typizowanego w art. 23 § 1 m.k.k.